Nowa Gwinea to największa wyspa Oceanii – grupy wysp zlokalizowanych pomiędzy Australią i Azją, a sięgających po Nową Zelandię. Zachodnia połowa jest niepodległym państwem Papua-Nowa Gwinea, a wschodnia część należy do Indonezji. Właśnie tam, na wysokości 4 kilometrów ulokowana jest kopalnia Grasberg, co oznacza, że odkrywka polega na wkopywaniu się w wielką górę. Obfite złoża miedzi i złota zostały odkryte przez holenderskiego geologa Jean Jacques Dozy już w 1936 r. i jako kopalnia Ertsberg były eksploatowane aż do lat 80-tych ubiegłego wieku. W 1988 r. amerykański gigant wydobywczy Freeport, który wydobywał w Nowej Gwinei miedź, odkrył nowe złoża, zlokalizowane 3 km dalej, których rozmiar wtedy szacowano na 40 mld USD. Wydobycie na pełną skalę rozpoczęto dwa lata później.

Grasberg to jedna z największych powierzchniowo, a także pod względem głębokości, kopalnia odkrywkowa na świecie oraz największa kopalnia w Indonezji. Oprócz miedzi i złota wydobywa się tu także srebro. Pole wydobywcze zajmuje powierzchnię 10 000 ha. Pierwotnie wydobycie odbywało się na wysokości 4200 m n.p.m. Pod koniec lat 90. XX wieku prowadzone było na wysokości 3000 m n.p.m. Najniżej położone pokłady rudy stwierdzono na wysokości 2700 m n.p.m. Częścią kompleksu wydobywczego są również towarzyszące jej kopalnie podziemne: Deep Ore Zone, Deep Mill Level Zone, Big Gossan, Grasberg Block Cave, a także nieeksploatowane dotąd złoże Kucing Liar.

Kopalnia przez lata należała do amerykańskiego giganta wydobywczego Freeport McMoRan (FCX) i to właśnie operacja wydobywcza Gasberg była klejnotem koronnym spółki. Co wydaje się być oczywiste biorąc pod uwagę fakt, że Grasberg odpowiedzialna była za podaż 46-53 mln uncji złota na przestrzeni 30 lat. Złota, które napędzało oczywiście największe emocje. Towarzyszyły temu wielokrotnie większe wolumeny miedzi i srebra. Peak wydobycia osiągnięto w 2001 r., osiągając zawrotną liczbę 3.5 mln uncji, ale potem wyniki zaczęły już spadać (w 2019 r. aż do 0.86 mln).

Przyczyna tak gwałtownego zmniejszenia wydobycia była prosta. Przez 30 lat działalności Grasberg wydobyła większość dość taniego w ekstrakcji i bogatego pod względem nasycenia złotem materiału przypowierzchniowego. W tym okresie sięgnęła 550 m w głąb pasma górskiego. Spodziewając się takiego obrotu zdarzeń, od wielu lat planowano transformację profilu kopalni w operację podziemną. Od 2004 r. trwały prace geologiczne mające na celu zbadać złoża z kopalni podziemnych otaczających giganta. Dzięki temu w dwóch z nich można było uruchomić produkcję już w 2009 r. i w 2016 r. a start wydobycia w dwu kolejnych zaplanowano na 2024 i 2027 r.

Freeport McMoRan przeznaczył lata 2019-2020 na przekształcenie profilu inwestycji. Szacowano, że z tego powodu jego przychody z indonezyjskiej miedzi miały spaść w samym  2020 r. o 37%, a ze złota nawet i 60%. W związku z czym pod koniec 2019 r. rozpoczęto wygaszanie produkcji oraz proces zamykania kopalni odkrywkowej.

Pod koniec 2018 r. Grasberg zmieniła większościowego właściciela. Zanim jednak doszło do porozumienia ze strony rządu Indonezji, padały oskarżenia o okradanie narodu, blokowanie możliwości działalności, bezprawną nacjonalizację czy też jak stwierdziło ministerstwo środowiska, spowodowanie szkód ekologicznych na poziomie 13,2 mld dolarów. Ostatecznie kontrolę nad kopalnią Grasberg przejęła spółka PT Freeport Indonesia. Spółka z udziałem łączonym kapitału rządowego i władz prowincjonalnych, objęła 51,3 % udziałów, pozostawiając 48.7 % w amerykańskich rękach Freeport McMoRan Copper & Gol. Co ciekawe, przejęcie miało miejsce w momencie wyeksploatowania złóż przypowierzchniowych.

Niemniej jednak według ekspertów kopalnia ma przed sobą jeszcze minimum ćwierć wieku
funkcjonowania! 

Film o kopalni Grasberg: https://youtu.be/UrAVuOOlW5Y